- KAZIMIERZ LISIECKI "DZIADEK" -
O NAS
Towarzystwo Przyjaciół
Dzieci Ulicy
Dzieje Ogniskowego Domu zaczynają się dla nas już w 1902 r., kiedy to w Żbikowie (dzisiaj dzielnica Pruszkowa) urodził się Kazimierz Lisiecki. W latach I wojny światowej, przepełnionych tragediami losów zbiorowości i jednostek, Kazimierz traci matkę i jednego z braci, ojciec zostaje wywieziony do Rosji. Trafia do bursy. Można powiedzieć, że był to przełomowy moment, który w dużej mierze zdecydował o dalszym Jego życiu.
W bursach Rady Głównej Opiekuńczej działało w tym czasie wielu pedagogów, z prawdziwego zdarzenia, którzy nie tylko zapewnili opuszczonym i rozpaczliwie szukającym własnej drogi bardzo młodym ludziom godziwe warunki materialne, ale potrafili też stworzyć w bursach atmosferę wspólnego domu, gdzie wszyscy są równie ważni, ale i wszyscy mają równe obowiązki. Bardzo silnie było akcentowane przekonanie o konieczności pracy z innymi i na rzecz innych.
Kiedy więc dyrektor Marian Adamowicz z Bursy przy ul. Poznańskiej w Warszawie skierował Kazimierza do pracy w KLUBACH GAZECIARZY, środowisko to stało się na długie lata polem jego działalności. Bardzo pięknie napisze o tym później profesor Alicja Dorabialska w swej książce „Jeszcze jedno życie”. Praca w klubach nabiera coraz większego rozmachu. Grono młodych ludzi, wśród których było wielu wychowanków burs, tworzy w 1919 r. AKADEMICKIE KOŁO PRZYJACIÓŁ DZIECI ULICY.
W tym samym roku Kazimierz Lisiecki podejmuje studia na Wolnej Wszechnicy Polskiej, które trwają do 1923 r., z krótką przerwą w 1920 r., kiedy to – jak wielu młodych Polaków – zgłasza się na ochotnika do wojska. Swą edukację pedagogiczną uzupełnia w latach 1924-1925 kursem dla wychowawców zorganizowanym przy Ministerstwie Opieki Społecznej. W 1928 r., delegowany przez Związek Zawodowy Wychowawców Polskich Zakładów Wychowawczych, którego był wiceprezesem, odbył bardzo ważną podróż zagranicę, zapoznając się z pracą zakładów wychowawczych w Niemczech, Francji i Anglii. Przez cały czas prowadzi praktyczną pracę wychowawczą poprzez uczestnictwo w inicjatywach podejmowanych i prowadzonych przez innych, m.in. przez Kazimierza Jeżewskiego w Towarzystwie Gniazd Sierocych.
Nadszedł jednak moment, kiedy Kazimierz Lisiecki, jeszcze przez gazeciarzy w klubach nazwany „DZIADKIEM”, rozpoczął realizowanie własnych koncepcji pedagogicznych. W 1928 r. utworzone zostaje TOWARZYSTWO PRZYJACIÓŁ DZIECI ULICY, gdzie – wspierany przez liczne grono przyjaciół – wprowadza nowe formy w pracy wychowawczej – OGNISKA.
Już od początku działalności Ognisk, zaznaczył się wyraźnie ich oryginalny charakter, wynikający z przyjętej przez Kazimierza Lisieckiego koncepcji stworzenia dla „dzieci ulicy” miejsca o wszelkich cechach domu rodzinnego. Sam Dziadek tak określał w wiele lat później swoje ówczesne zamierzenia:
„…wiedziałem, rozumiałem, czułem, że to nie może być zamknięta bursa , ani dobroczynny przytułek. […] Wiedziałem, że to musi być Dom. Normalny, dobry dom. Gdzie każdy jest dobry i ważny, i w którym dla każdego, któremu na tym domu zależy, jest miejsce…”.
Zgodnie z tą ogólną zasadą, w życiu codziennym Ognisk nie istniało słowo „wychowawca”. Do starszych wychowanków zwracano się „Kolego”, ci zaś, którzy pełnili funkcje wychowawców, to byli Stryjkowie, Wujkowie, Ciocie i Wujenki.
Wiele reguł i zasad obowiązujących w Ogniskach odbiegało od standardów obowiązujących w państwowych zakładach wychowawczych. Reguły te i zasady nie były nigdy spisane w żadnym wewnętrznym dokumencie czy regulaminie, lecz przekazywane z pokolenia na pokolenie, młodszym przez starszych,
Dlatego też, po II wojnie światowej, mimo zezwolenia na działalność TPDzUL do 1952 r., ówczesne Ministerstwo Oświaty od początku z najwyższym trudem tolerowało te odrębności, czyniąc wszystko co mogło (nieustające kontrole, wizytacje, zarządzenia), aby „przykroić” Ogniska do powszechnie obowiązującego schematu.
W tym samym roku, kiedy utworzone zostało Towarzystwo, w lokalu Rady Szkolnej Opiekuńczej przy ul. Hipotecznej 5, powstaje pierwsze Ognisko Towarzystwa Przyjaciół Dzieci Ulicy. Do września 1939 r. powstają kolejno Ogniska: – Senatorska 29 (Galeria Luksemburga), – Środkowa 9, – Nowy Zjazd 9, – Długa 13, wszystkie w Warszawie oraz w Łodzi, Grudziądzu i Toruniu. Bazą finansową Towarzystwa w dwudziestoleciu międzywojennym było Biuro Dzienników i Czasopism, które działało w latach 1932 -1939.
Przez okres okupacji hitlerowskiej działają tylko Ogniska na Długiej i Środkowej w Warszawie. W czasie Powstania Warszawskiego Towarzystwo przeżywa tragiczne momenty. W szeregach powstańczej armii walczy liczne grono Ogniskowców, kilkunastu z nich ginie. Ognisko na Długiej obrócone w stos gruzów, kryje pod nimi kolejne groby Kolegów i Wychowawców. Pozostali przy życiu udają się na wygnanie, gdzie do marca 1945 r. istnieje w Giełzowie (woj. kieleckie) „Ognisko na wygnaniu”.
Po wojnie, już w marcu 1945 r. wznawia działalność Ognisko Praga przy ul. Środkowej 9, a niedługo później rozpoczyna pracę Ognisko Świder na świeżo pozyskanym terenie. Reaktywowane Towarzystwo Przyjaciół Dzieci Ulicy działa do 1952 r., kiedy to zgodnie z ogólną polityką państwa, pragnącego podporządkować sobie wszystkie dziedziny życia i nie dopuścić do głosu żadnej inicjatywy indywidualnej czy społecznej, zostaje zlikwidowane, a Ogniska do 1956 r. występują jako „PAŃSTWOWY DOM DZIECKA „OGNISKO”. Towarzystwo już nigdy nie wznowiło działalności, natomiast w 1956 r. powołano do życia PAŃSTWOWY ZESPÓŁ OGNISK WYCHOWAWCZYCH podległy bezpośrednio Ministerstwu Oświaty, którego dyrektorem został Kazimierz Lisiecki – Dziadek.
Powstają nowe Ogniska: – Warszawa, Muranów (ul. Dzielna 17a), – Gdynia (ul. Zygmunta Augusta 9), – Warszawa, ul. Stara 4 (jednocześnie centrala PZOW), a także baza dla obozów letnich i zimowych w Sopotni Wielkiej.
W pracy wychowawczej Dziadek przywiązywał dużą wagę do sprawy zapewnienia dzieciom i młodzieży wartościowego i atrakcyjnego wypoczynku letniego. Temu celowi służyły kolonie w Zajezierzu, Lipinach i Małkini oraz obozy we Fronołowie, Świdrze i Sopotni Wielkiej.
Już w kilka lat po utworzeniu PZOW, ze strony Ministerstwa Oświaty zaczęły być wysuwane projekty zmiany statutu, dążące do tego, aby zlikwidować nawet ślady indywidualnej koncepcji wychowawczej Kazimierza Lisieckiego, a poszczególne Ogniska podporządkować kuratoriom.
Kiedy w 1971 r. Kazimierz Lisiecki, dla którego Ogniska były treścią życia, przeszedł na emeryturę, a w istocie – po kolejnym konflikcie z Ministerstwem Oświaty – został pozbawiony możliwości pracy z dziećmi i młodzieżą, była to dla niego sytuacja tragiczna. Niedługo potem ciężko zachorował i 9 grudnia 1976 r. zmarł.
W dniu pogrzebu Dziadka, 12 grudnia 1976 r., powstało Koło Wychowanków, od 1993 r. – Stowarzyszenie Wychowanków i Przyjaciół Kazimierza Lisieckiego „Dziadka” – „Przywrócić dzieciństwo”, które od 1999 roku działa jako „TOWARZYSTWO PRZYJACIÓŁ DZIECI ULICY IMIENIA KAZIMIERZA LISIECKIEGO DZIADKA „PRZYWRÓCIĆ DZIECIŃSTWO”
Założyciel
Kazimierz Lisiecki "Dziadek"
Kazimierz Lisiecki, „Dziadek” (ur. 9 lutego 1902 w Żbikowie (obecnie dzielnica Pruszkowa), zm. 8 grudnia 1976 w Warszawie) – polski pedagog, wychowawca młodzieży, społecznik, inicjator powstania Towarzystwa Przyjaciół Dzieci Ulicy. Pionier pedagogiki opiekuńczej i twórca nowego nurtu w systemie opiekuńczym w Polsce.
Prezes Zarządu
Joanna Judzińska
Wieloletnia, naturalną opiekuńczością obdarzona wychowawczyni młodzieży w Ogniskach i Ośrodkach Południowej Pragi i Grochowa – trudnych i wyzywających środowisk warszawskich.
W ostatnich wyborach jednogłośnie poparta przez uczestników Zebrania do poprowadzenia Towarzystwa Przyjaciół Dzieci Ulicy im. K.Lisieckiego “Dziadka” przez kolejną kadencję.
CZŁONEK KOMISJI REWIZYJNEJ
ZDZISŁAW CZYŻEWSKI
Zdzisław Czyżewski urodzony “za niemca” w Łodzi. Warszawiak od 1946 roku. Redaktor niniejszej strony, honorowy kierowca kolegi Andrzeja Pileckiego.
Przyjaciel sympatyków Towarzystwa oraz “DZIADKA”
Członek Zarządu
WŁADYSŁAW BIENIAS
Wychowanek Dziadka, przez wiele kolejnych lat prowadzący działalność gospodarczą i społeczną z dala od Polski i Warszawy po powrocie do szeregu wychowanków w rozważny i sprawny sposób łagodzi napięcia w gronie aktywnych, a nie zawsze wolnych od amicji osobistych, kolegów – wychowanków.
Członek Zarządu
KATARZYNA GRONOSTAJSKA
Sekretarz Zarządu, odpowiedzialna za zdobywanie nowych grantów i rownoczesnie za formalne i rzetelne ich rozliczenie, Dotychczasowa praktyka potwierdziła nienaganne wywiązywanie się z zadań.
Walne Zebranie jednogłośnie potwierdziło trafność obsady tego stanowiska na kolejną kadencję.
Członek Zarządu
WACŁAW SKUDNIEWSKI
Niedawno jeszcze, bo czym jest dla nas okres dziesięciu lat, był Prezesem naszego Towarzystwa. Inicjator patronatu Dziadka w szkole na Młocinach, wciąż aktywnie dba o tradycję i pamięć tego co już nie wróci ale co sercu takie drogie.
Miejsce na aktualizację informacji o Towarzystwie
D Z I A D E K
WOLNE WNIOSKI I OKOLICZNOŚCIOWE UWAGI I SPOSTRZEŻENIA
Miejsce zarezerwowane dla organizacji i osobników programowo niszczących pamięć, osiągnięcia i dorobek Dziadka.
Czarna lista organizacji i osobników zawłaszczających unikalny klimat i charakter dziadkowych Ognisk dla celów komercyjnych lub politycznych lub dla promowania własnej organizacji lub osoby.
-przywrócić dzieciństwo-
Nasza
działalność
Towarzystwo Przyjaciół Dzieci Ulicy
Towarzystwo dba o tworzenie właściwych warunków rozwoju dzieci i młodzieży poprzez popularyzowanie myśli pedagogicznej K. Lisieckiego “Dziadka”, jego metod i form pracy wychowawczej z dziećmi i młodzieżą mającą trudności w nauce, problemy życiowe i materialne. Organizacja wspiera materialnie, merytorycznie i organizacyjnie istniejące placówki opiekuńczo-wychowawcze oraz zakłada i prowadzi własne placówki opiekuńcze dla dzieci i młodzieży, a także dla osób dorosłych i starszych.
The Kaziemiez Lisiecki Giving Back Childhood Streets Children’s Society
The main aim of the Society is to create proper conditions to ensure the all-round development of children and young people through promoting the Kazimierz Lisiecki methods of working with disadvantaged children. The organisation supports existing daily-care centres as well as establishing its own.
-przywrócić dzieciństwo-
nasza
historia
Towarzystwo Przyjaciół Dzieci Ulicy
Pierwsze ognisko dla warszawskich nieletnich, bezdomnych dzieci powstało już w roku 1928. Opiekę nad ogniskiem powierzono Kazimierzowi Lisieckiemu . Z każdym rokiem przybywało placówek i to nie tylko w Warszawie. Po klęsce Powstania Warszawskiego “Dziadek” wraz ze swoimi wychowankami opuścił miasto i w Giełzowie w województwie kieleckim, rozpoczął działalność bez jakiegokolwiek zaplecza finansowego. Po zakończeniu II wojny światowej powrócił ze swoimi dziećmi do Warszawy. Swoich podopiecznych z jednej strony traktował z czułością, ale z drugiej był wobec nich bardzo wymagający i stanowczy. Przez lata stał się dla tych młodych ludzi autorytetem i punktem odniesienia.